Składniki:
- garść świeżego szpinaku
- 2 garści mixu sałat lub rukoli
- 3-4 upieczone buraki
- paczka mozarelli (150g) lub tyle samo sera feta lub sera koziego
- łyżka ziaren słonecznika
- 2 łyżki orzechów włoskich
Na dressing:
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- łyżka miodu
- łyżka octu balsamicznego
- pieprz
- sól
Przygotowanie:

Przygotowanie sałatki zajmuje dosłownie kilka minut, jeśli mamy upieczone (ewentualnie ugotowanie) buraki. W przeciwnym wypadku za tę czynność należy zabrać się dużo wcześniej. Buraki należy umyć, zawinąć w folię aluminiową i upiec ze skórką. Należy je piec min. godzinę w temp. 200 stopni. Ja piekłam ok. 1,5 godziny. Muszą być miękkie, ale się nie rozpadać. Najlepiej sprawdzać wykałaczką miękkość. Po wystudzeniu obrać i pokroić w małą kostkę. Sałatę i szpinak umyć, wyłożyć na płaskim naczyniu. Mozarellę lub fetę pokroić w drobną kostkę. (Ja użyłam mozarelli, bo ma mniej kalorii i tłuszczu, ale z fetą jej smak będzie dużo bardziej wyrazisty. Można również dodać ser kozi.) Orzechy podprażyć na suchej patelni (tylko chwilę, by się nie spaliły). Składniki na dressing wymieszać. Na sałatach wyłożyć buraki, ser, orzechy, ziarna, zalać dressingiem. Można również przygotować sałatkę standardowo w misce i wymieszać przed podaniem, ale moim zdaniem potrawa wyglądała ładniej bez mieszania.